poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Equity Kickoff: W Chinach trwa zacieśnianie polityki monetarnej

Europejskie akcje zaczną w poniedziałek wyżej pomimo mieszanej sytuacji na rynkach azjatyckich, gdzie Chiny raz jeszcze podniosły bankom wymaganą stopę rezerw obowiązkowych w celu ograniczenia presji inflacyjnej i schłodzenia gospodarki.


Kontrakty futures na indeks FTSE 100 obecnie, przed otwarciem, rosną o 0,1%. Kalendarz jest dziś dość pustawy – inwestorzy poznają jedynie ostateczne dane o zaufaniu konsumentów w strefie euro (14.00 GMT) za kwiecień, w przypadku których oczekuje się niewielkiego wzrostu do -11,0 w porównaniu do wstępnych danych na poziomie -15,0. Dane te potwierdzą pozytywny trend w zakresie zaufania konsumentów, z którym mamy w Europie do czynienia od 2009 r., jednak obecne poziomy nadal są niższe niż w okresie poprzedzającym bankructwo Lehman Brothers.

W sytuacji, w której Chiny nadal zacieśniają politykę monetarną, podnosząc wymaganą od największych krajowych banków stopę rezerw obowiązkowych do 20,5%, musimy zauważyć, że inwestorzy coraz bardziej obawiają się o dalszy rozwój gospodarczy. W naszej ostatniej prognozie kwartalnej zauważyliśmy, że Chiny są w 2011 r. wielkim znakiem zapytania właśnie ze względu potencjalnego wpływu ich polityki monetarnej na światowy wzrost gospodarczy. W naszym scenariuszu bazowym zakładamy wartość S&P 500 rzędu 1420 na koniec roku, jednak pod warunkiem że tempo wzrostu światowego w 2011 r. osiągnie 4,2%. Ryzyko wiąże się z tym, że Chiny nacisną na monetarny hamulec tak mocno, że istotnie wpłyną na światowe PKB. W takim scenariuszu akcje jako klasa aktywów musiałyby trochę ucierpieć.

W poniedziałek rozpoczyna się drugi tydzień obecnego sezonu publikacji zysków – rano raport ogłosił Philips, który za I kwartał ujawnił zysk netto na poziomie 137 mln euro w porównaniu do prognoz na poziomie 165 mln euro – słaby wynik wiązał się z kiepską sprzedażą telewizorów. W rezultacie produkcja telewizorów zostanie przeniesiona do joint venture z TPV Technology – Philips obejmie 30% udziałów w nowym podmiocie. Prezes Frans van Houten stwierdził też, że japońskie trzęsienie ziemi wpłynie na łańcuch dostaw i przychody Philipsa. Wyniki finansowe pokazują, że przedsiębiorstwo już rozwija się wolniej od obejmujących okres do 2015 r. prognoz, a zatem opublikowane wyniki spotkają się prawdopodobnie z mieszaną reakcją inwestorów po otwarciu rynków.

O 12.00 GMT natomiast mamy dziś raport Citigroup, w przypadku którego oczekuje się zysku na akcję na poziomie 0,09 dolara w porównaniu do 0,14 rok wcześniej. Znając zyski JPMorgan i Bank of America, wiemy, czego się spodziewać od Citigroup – ogólnej poprawy stanu portfela kredytów przy nadal utrzymujących się problemach z hipotekami.

http://www.saxobank.pl/