środa, 28 września 2011

28.9. W Finlandii głosowanie nad ratyfikacją EFSF; stagnacja dóbr trwałych w USA?

Mads Kofoed, Macro Strategist, Saxo Bank



Finlandia głosuje nad ratyfikacją EFSF: dziś pierwszy dzień z trzydniowego występu cyrku z programem zatytułowanym „ratyfikacja Europejskiego Instrumentu Stabilności Finansowej” – głosowanie w Finlandii zaplanowano na 11.00 GMT, Niemcy będą głosować jutro, zaś Austriacy w piątek.

Mimo że najprawdopodobniej usłyszymy głosy sprzeciwu, nie należy się raczej spodziewać znaczącego oporu. Jak wspomnieliśmy w podsumowaniu sytuacji na rynku walutowym, niemiecki minister finansów Wolfgang Schäuble potrząsał trochę szabelką, sprzeciwiając się rozszerzaniu EFSF (lub wykorzystywaniu dźwigni), jednak nie ma to znaczenia dla jutrzejszego głosowania w Bundestagu, ponieważ będzie ono dotyczyć ram EFSF, które zostały uzgodnione w lipcu. Podsumowując, nie spodziewamy się, by którykolwiek ze wspomnianych parlamentów nie ratyfikował EFSF w tym tygodniu.

Zamówienia dóbr trwałych w USA – w sierpniu nieco gorzej? Trudno zaprzeczyć, że sierpień był kiepskim miesiącem dla amerykańskiej gospodarki – gdyby dostępne były miesięczne raporty o PKB, z pewnością sierpniowy wykazałby spadek. Różne regionalne raporty o sektorze produkcyjnym, a także krajowy indeks sektora produkcyjnego ISM wykazywały słabość w zakresie nowych zamówień, a to może przełożyć się na słabość dzisiejszego raportu o zamówieniach dóbr trwałych. Analitycy spodziewają się niewielkiego spadku o 0,2% (tyle samo bez uwzględniania transportu) po ostrej lipcowej poprawie o 4,1% (0,8% bez transportu).

28.9. Azja wątpi w perspektywy Europy

Andrew Robinson, Forex Market Strategist, Saxo Bank

EFSF pokonuje pierwszą przeszkodę – Słowenia ratyfikuje porozumienie
Słoweński parlament ratyfikował wczoraj zmiany w Europejskim Instrumencie Stabilności Finansowej, jednak wygląda na to, że decyzja ta była w pełni dyskontowana przez parę EURUSD, która miała trudności z utrzymaniem się na poziomie maksimów z sesji amerykańskiej.

Pod koniec sesji nowojorskiej apetyt na ryzyko zaczął nieco spadać, zaś Azja początkowo zasugerowała się takim trendem, któremu sprzyjały powracające po raz kolejny wiadomości o ewentualnej konieczności przepisania niemieckiej konstytucji w celu umożliwienia wdrożenia EFSF na szerszą skalę.

Na dalekowschodnim froncie danych mieliśmy tylko wskaźniki dotyczące sprzedaży nowych nieruchomości mieszkalnych HIA, które zaskoczyły wzrostem o 1,1% m/m – to jednak bardzo niewiele w porównaniu z gwałtownymi spadkami o 8,0% i 8,7% z poprzednich dwóch miesięcy.

Korekta na rynkach walutowych wczoraj trwała nadal – inwestorzy mieli nadzieję, że bardziej konkretne i wiarygodne rozwiązanie unijnego kryzysu zadłużeniowego pojawi się raczej wcześniej niż później. Pojawiło się też jednak wystarczająco wiele złych wiadomości, by euro nie zdołało na dobre odzyskać kondycji. Do pozytywnych wieści zaliczyć można zatwierdzenie przez Grecję wchodzącego w skład odnowionego pakietu oszczędnościowego podatku majątkowego, a także niemiecki październikowy indeks zaufania konsumentów, który okazał się lepszy niż przewidywano.

Nastroje na Wall Street były lepsze niż w Europie – odnotowano trzeci z kolei dzień wzrostów, choć zostały one nieco utemperowane przez wyprzedaż pod koniec sesji.

W przeciwieństwie do opublikowanych na początku tygodnia odczytów indeksów aktywności produkcyjnej oddziałów Fed z Chicago i Dallas wrześniowy indeks Fedu z Richmond poprawił się w stosunku do sierpnia i przebił oczekiwania, rosnąc z -11 do -6 (oczekiwano -10), jednak szczegóły okazały się mniej optymistyczne – poprawiły się dostawy i zatrudnienie, ale nowe zamówienia spadły. Rozczarowały też wyniki badania sektora usługowego.