czwartek, 1 września 2011

1.9. Indeks ISM amerykańskiej produkcji – prognozowany pierwszy spadek od 2 lat

Mads Kofoed, Macro Strategist, Saxo Bank

1 września 2011

W przypadku indeksu sektora produkcyjnego ISM, pierwszej z dwóch najważniejszych w tym tygodniu publikacji (drugą są zaplanowane na jutro dane o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym), analitycy obawiają się, że zobaczą pierwszy od dwóch lat spadek aktywności producentów.



Produkcja w Stanach: czyżby spadek?
Indeks sektora produkcyjnego ostatnim razem wykazywał powszechny spadek w pierwszym miesiącu obecnej fazy ekspansji, czyli w lipcu 2009 r., kiedy to zyskał osiągnął 49 po 44,7 w poprzednim miesiącu. Obecnie znajdujemy się w sytuacji, w której po dokładnie dwóch latach – 24 dodatnich odczytach miesięcznych – indeks znów kieruje się ku strefie spadków.

Dotychczas opublikowane indeksy sektora produkcyjnego regionalnych oddziałów Fedu niewątpliwie sygnalizują spadek – jedynym wyjątkiem są wczorajsze dane o PMI z Chicago, w rezultacie czego analitycy obniżyli oczekiwania w stosunku do dzisiejszej publikacji do 48,5, choć pogłoski (zwykle mało wiarygodne) sugerują, że poziom 44 – 45 również jest możliwy.

Naszym zdaniem ważniejszy jest jutrzejszy raport o zatrudnieniu i to nim martwimy się najbardziej – nie trzeba jednak mówić, że wynik na poziomie 44 – 45 porządnie wstrząsnąłby dziś rynkami. W tym momencie trzeba tylko wspomnieć o tym, że dane historyczne pokazują, że odczyt indeksu sektora produkcyjnego ISM poniżej 50 nie musi oznaczać spadku PKB.



Cały świat publikuje PMI
Chociaż publikacja indeksu sektora produkcyjnego przez Stany Zjednoczone przyciągnie największą uwagę inwestorów, dziś opublikowane zostaną również inne indeksy tego sektora. Oficjalny indeks Chin w sierpniu w rzeczywistości wzrósł do 50,9 w stosunku do 50,7 miesiąc wcześniej (oczekiwano 51).

1.9. Australijska sprzedaż detaliczna sprzyja AUD; inwestorzy skupieni na PMI

Andrew Robinson, Forex Strategist, Saxo Bank

1 września 2011

W czwartek w trakcie sesji azjatyckiej największy wpływ na rynek miała australijska sprzedaż detaliczna. W lipcu nieoczekiwanie odnotowano wzrost o 0,5% m/m w stosunku do oczekiwań na poziomie 0,3% – wynik ten stanowił również mocne odbicie po czerwcowym spadku o 0,1%.

Na dodatek nakłady kapitałowe w II kwartale przekroczyły oczekiwania – w rezultacie dolar australijski umocnił się wobec wszystkich istotnych walut, ponownie przełamując barierę 1,07 w stosunku do dolara amerykańskiego (na razie jednak po raz trzeci od trzech dni zatrzymał się na 1,0720).

Poza tym na początku miesiąca inwestorzy ponownie skupiają się na indeksach PMI sektora produkcyjnego. Australijski indeks PMI spadł z 43,4 do 43,3 (podążając w ślad za swoim japońskim odpowiednikiem, który spadł z 52,1 do 51,9), jednak dane z Chin nie były aż tak pesymistyczne – oficjalny indeks wzrósł z 50,7 do 50,9 (choć oczekiwano 51,0), podczas gdy indeks PMI sektora produkcyjnego HSBC wzrósł do 49,9 w stosunku do 49,3 w poprzednim miesiącu.

Sesja amerykańska zaczyna się od danych o produktywności w sektorze pozarolniczym i kosztach wynagrodzeń, a także od cotygodniowych danych o liczbie wniosków o zasiłki dla bezrobotnych (po raz kolejny oczekuje się danych przekraczających 400 tysięcy) i indeksu zaufania konsumentów. Na zakończenie sesji poznamy indeks ISM sektora produkcyjnego i ceny środków produkcji.

Indeks PMI Fedu z Chicago okazał się tymczasem lepszy od oczekiwań, osiągając 56,5 w stosunku do prognoz na poziomie 53,3 – mimo wszystko był to wynik niższy od 58,8 w poprzednim miesiącu.

Odczyt NAPM dla Milwaukee wzrósł natomiast z 57,6 do 58,3. Zmiana zatrudnienia mierzona przez ADP była nieco niższa od oczekiwań, osiągając 91 tysięcy (mniej niż miesiąc wcześniej), jednak zamówienia fabryczne trzymały się mocno, rosnąc o 2,4% m/m (-0,4% miesiąc wcześniej).