Słyszymy również o pozytywnych ustaleniach dotyczących limitu zadłużenia USA.
Wcześnie rano pojawiły się wieści o porozumieniu w kwestii pomocy finansowej dla Grecji, do którego doszły Francja i Niemcy. W rezultacie euro zyskało, windując cross EURUSD do najwyższego poziomu w tym tygodniu; waluty pro-ryzykowne również poszły w górę. Na razie nie wiadomo jednak, jakie stanowisko zajmą oba państwa, lecz przywódcy unijni dowiedzą się tego na dzisiejszym spotkaniu.
Gdzie indziej dane dotyczące japońskiego bilansu handlowego pokazały pierwszy od 3 miesięcy dodatni wynik. Produkcja powoli powraca do poziomów sprzed marcowego trzęsienia ziemi. Mimo że nadwyżka wyniosła jedynie 70,7mld jenów, i tak znacznie przekroczyła prognozy. Eksport rósł drugi miesiąc z rzędu, lecz w dalszym ciągu wykazywał spadek w ujęciu rok do roku. Wzrost wartości importu nie sprostał oczekiwaniom i wyniósł zaledwie 9,8% r/r.
Na froncie danych dynamika sprzedaży nieruchomości mieszkalnych na amerykańskim rynku wtórnym rozczarowała, odnotowując spadek o 0,8% m/m wobec oczekiwanego wzrostu rzędu 1,9%. Późno opublikowany wskaźnik zaufania konsumentów w strefie euro wyniósł -11,4 (potwierdzając trend widoczny we wczorajszych badaniach instytutu ZEW) i również nie osiągnął prognozowanego poziomu. Indeksy amerykańskie zakończyły sesję nie odnotowując żadnych znaczących ruchów. S&P stracił 0,07%, a Nasdaq 0,43%.
Dzisiaj uwagę wszystkich graczy przyciągnie posiedzenie przywódców UE, na którym być może poznamy pierwsze szczegóły dotyczące planu ratunkowego. Na chwilę obecną inwestorzy preferują długie pozycje na ryzykownych aktywach w oczekiwaniu na pozytywne wieści, lecz należy pamiętać o scenariuszu kupowania plotki i sprzedawania faktu. Jeżeli chodzi o dane, w Europie mamy dziś szwajcarski bilans handlowy, PMI dla Niemiec i strefy euro, bilans na rachunku bieżącym strefy euro oraz dynamikę sprzedaży detalicznej i poziom finansów publicznych w Wielkiej Brytanii.
czwartek, 21 lipca 2011
Macro Update: Przywódcy UE omawiają pakiet ratunkowy; chińskie PMI sektora produkcyjnego poniżej 50
Przywódcy UE spotykają się w sprawie programu ratunkowego dla Grecji: Farsa trwa nadal – liderzy Unii Europejskiej ponownie spotkają się, aby przedyskutować program pomocowy dla Grecji, jednak mówi się, że Niemcy i Francja już porozumiały się w sprawie jego formy. Choć nie są jeszcze znane żadne szczegóły, apetyt na ryzyko zdążył już wzrosnąć.
Chińska produkcja w fazie spadkowej: chiński sektor produkcyjny rozpoczął odwrót – a przynajmniej tyle można wywnioskować z nieoficjalnego wskaźnika HSBC PMI, który spadł poniżej 50, osiągając w lipcu 48,9 w stosunku do 50,1 miesiąc wcześniej (był to pierwszy w tym roku odczyt poniżej 50). Z pewnością najbardziej oczywistym winowajcą jest tu szereg podwyżek stóp procentowych w kontekście rosnącej inflacji, jednak naszym zdaniem za słabość Chin należy w równym stopniu – jeżeli nie bardziej – winić spowolnienie w światowym handlu zagranicznym.
Czyżby spowolnienie amerykańskich wskaźników wyprzedzających? Oczekuje się, że indeks wskaźników wyprzedzających największej gospodarki świata w czerwcu kontynuował wzrosty, tym razem zyskując 0,2% – pozytywny wpływ może mieć tu zwłaszcza czwartkowy wzrost liczby pozwoleń na budowę, czyli jednego z wchodzących w skład indeksu szeregów czasowych. Mimo że raport ten przyciąga uwagę inwestorów, w kontekście aktualnej bardzo łagodnej polityki monetarnej Rezerwy Federalnej indeks ten nie jest szczególnie wiarygodny ze względu na to, że jednym z jego składników jest spread między rentownością dziesięcioletnich obligacji skarbowych a stopą Federal Funds Rate. Zamiast indeksu wskaźników wyprzedzających warto natomiast śledzić indeks aktywności gospodarczej.
Chińska produkcja w fazie spadkowej: chiński sektor produkcyjny rozpoczął odwrót – a przynajmniej tyle można wywnioskować z nieoficjalnego wskaźnika HSBC PMI, który spadł poniżej 50, osiągając w lipcu 48,9 w stosunku do 50,1 miesiąc wcześniej (był to pierwszy w tym roku odczyt poniżej 50). Z pewnością najbardziej oczywistym winowajcą jest tu szereg podwyżek stóp procentowych w kontekście rosnącej inflacji, jednak naszym zdaniem za słabość Chin należy w równym stopniu – jeżeli nie bardziej – winić spowolnienie w światowym handlu zagranicznym.
Czyżby spowolnienie amerykańskich wskaźników wyprzedzających? Oczekuje się, że indeks wskaźników wyprzedzających największej gospodarki świata w czerwcu kontynuował wzrosty, tym razem zyskując 0,2% – pozytywny wpływ może mieć tu zwłaszcza czwartkowy wzrost liczby pozwoleń na budowę, czyli jednego z wchodzących w skład indeksu szeregów czasowych. Mimo że raport ten przyciąga uwagę inwestorów, w kontekście aktualnej bardzo łagodnej polityki monetarnej Rezerwy Federalnej indeks ten nie jest szczególnie wiarygodny ze względu na to, że jednym z jego składników jest spread między rentownością dziesięcioletnich obligacji skarbowych a stopą Federal Funds Rate. Zamiast indeksu wskaźników wyprzedzających warto natomiast śledzić indeks aktywności gospodarczej.
Subskrybuj:
Posty (Atom)