środa, 29 czerwca 2011

Wiadomości FX: Greckie głosowanie – „kupuj plotki, sprzedawaj fakty” dla euro?

Najważniejszym środowym wydarzeniem będzie greckie głosowanie (oczekiwane około 9.00 GMT) – przed nim na rynkach azjatyckich waluty poruszały się w wąskich, poziomych kanałach. Na froncie danych wstępny poziom japońskiej produkcji przemysłowej rósł w maju szybciej, kontynuując zdrowe odbicie w stosunku do marcowego spadku o 15,5% r/r.


Oprócz greckiego głosowania mamy dziś brytyjski indeks sektora usługowego, kredyty konsumenckie, podaż pieniądza i zatwierdzenia hipotek, a poza tym badania zaufania UE i szwajcarski wskaźnik KOF. W Ameryce Północnej poznamy kanadyjską inflację CPI i indeks cen nieruchomości mieszkalnych, a także dane o liczbie niezakończonych transakcji sprzedaży nieruchomości mieszkalnych w Stanach.

We wtorek euro udało się przezwyciężyć poranne negatywne informacje i zakończyć dzień na plusie – wspólna waluta na nowo podjęła atak na poziom 1,44. Premier Chin Wen Jiabao powtórzył, że byłyby one gotowe zakupić „odpowiednią ilość” długu UE, zaś bardziej jastrzębie komentarze prezesa EBC Jean-Claude’a Tricheta (ponownie „wzmożona czujność”) i domniemana gotowość niemieckich banków do przyjęcia francuskiej propozycji zrolowania greckiego długu sprawiły, że apetyt na ryzyko zaczął nieco rosnąć – nie bez znaczenia była również wiadomość o objęciu stanowiska szefa MFW przez francuską minister finansów Christine Lagarde od 5 lipca.

Dane ze Stanów mają raczej mieszany charakter – mierzone indeksem S&P/Case-Schiller ceny nieruchomości mieszkalnych z 20 miast okazały się nieco lepsze od oczekiwań i spadły jedynie o 0,09% mm, jednak zaufanie konsumentów rozczarowało, spadając do 58,5 w stosunku do 61,7 w poprzednim okresie. Indeks sektora produkcyjnego Fedu z Richmond nie podążył za ostatnimi publikacjami, zaskakując wzrostem do poziomu +3 w stosunku do -6 w poprzednim okresie i oczekiwań na poziomie -3. Wall Street odnotowała kolejny dobry dzień – DJIA wzrósł o 1,21%, S&P o 1,29%, zaś Nasdaq o 1,53%. Rentowności obligacji amerykańskich wzrosły w rezultacie odwrotu inwestorów poszukujących bezpiecznej przystani i wzrostu podaży.

Macro update: Greckie głosowanie nad pakietem oszczędnościowym dziś ważniejsze od danych

Pomimo mało znaczących – choć licznych – publikacji danych w środę będzie dużo się dziać, ponieważ Grecja i jej przeciwnicy ponownie zewrą się w ringu. Tym razem walkę rozegrają grecki parlament i nawołujący do ostracyzmu finansistów grecki lud.

Grecki parlament głosuje nad programem oszczędnościowym


Premier George Papandreu i jego towarzysze z rządzącego Grecją Panhelleńskiego Ruchu Socjalistycznego podejmą dziś próbę przepchania przez parlament kolejnej rundy programu oszczędnościowego – na ulicach tymczasem słychać będzie okrzyki protestującego ludu. Premier może po prostu wymusić pakiet oszczędnościowy na kwotę 78 mld euro, wykorzystując swoje 155 głosów w 300-miejscowym parlamencie, jednak najważniejsza bitwa rozgrywa się tutaj nie między strefą euro a Grecją, a raczej między władzami Grecji a greckimi wyborcami.


Dzisiejsze publikacje makroekonomiczne

Oczy wszystkich inwestorów będą dziś skierowane na Ateny, a nawet spora liczba publikacji danych makroekonomicznych nie jest w stanie tego zmienić. Dane o niezakończonych transakcjach sprzedaży nieruchomości mieszkalnych w Stanach, kanadyjska inflacja CPI oraz indeks zaufania konsumentów w strefie euro („ostateczny” i tym samym jeszcze bardziej nieinteresujący, ponieważ zwykle ostateczny szacunek nie jest w ogóle modyfikowany lub zmienia się jedynie nieznacznie) nie są wystarczająco istotne, by przyciągnąć dziś uwagę rynków.


Oprócz licznych indeksów zaufania (w tym wspomnianego indeksu zaufania konsumentów) o godz. 9.00 GMT ogłoszony zostanie wskaźnik klimatu inwestycyjnego – analitycy spodziewają się, że nieznacznie spadnie on do 0,9 w stosunku do 1,0 w poprzednim okresie, dostosowując się do trendów widocznych obecnie w światowej gospodarce.