środa, 21 września 2011

21.9.Macro Update: Posiedzenie FOMC – początek Operation Twist?

Mads Kofoed, Macro Strategist, Saxo Bank

Dziś najważniejszy będzie ostateczny rezultat dwudniowego posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku, który poznamy o 18.15 czasu GMT. Rynki od paru tygodni dyskontują określony typ polityki monetarnej, którego wprowadzenia i my spodziewamy się dziś wieczorem – chodzi o Operation Twist.



FOMC ma (znowu) wdrożyć Operation Twist
Wprowadzenie tego narzędzia polityki monetarnej, które przy okazji podjętej w latach sześćdziesiątych ostatniej próby wdrożenia uznane zostało za raczej nieefektywne, naszym zdaniem zostanie ogłoszone dziś o 18.15 GMT wraz z komunikatem o braku zamian stopy Fed Funds Rate, która utrzymana zostanie w przedziale 0–0,25%.

Jak wczoraj pisał nasz główny ekonomista Steen Jakobsen, Operation Twist (OT) stanowi próbę spłaszczenia krzywej rentowności poprzez skupowanie obligacji długoterminowych przy jednoczesnym sprzedawaniu papierów o krótszym terminie wykupu – taka niezwiększająca ogólnego poziomu zadłużenia operacja ma służyć m.in. pobudzeniu akcji kredytowej.

Nie spodziewamy się bezpośredniego QE3 rozumianego jako zaciągnięcie zwiększenie sumy bilansowej Fedu, tak jak w przypadku zeszłorocznego QE2. Wydaje się, że obecnie przeciwnicy takiego rozwiązania wewnątrz Fedu są zbyt silni (przynajmniej na razie), ponieważ inflacja rośnie, a rentowności obligacji są już bardzo niskie (dziesięcioletnie UST: 1,954%; trzydziestoletnie: 3,223%).

Spodziewamy się, że OT zostanie ogłoszona bez bezpośredniego poziomu docelowego stóp (takiego jak np. obniżenie rentowności dziesięciolatek do 1,5%), ponieważ takie podejście z pewnością mogłoby zostać skrytykowane jako zwykła monetyzacja, która wymagałaby ciągłych interwencji Fedu.

Nawet po wdrożeniu OT nie spodziewamy się jednak cudów. Jak pokazały poprzednie lata, problemy gospodarki Stanów Zjednoczonych nie są tak proste, by można je było rozwiązać, obniżając stopy procentowe.

21.9. Wiadomości FX: Co Pan dla nas ma, panie Bernanke? W oczekiwaniu na kluczowy wynik posiedzenia FOMC

Andrew Robinson, Forex Strategist, Saxo Bank

To zrozumiałe, że azjatycka aktywność przed kluczowym środowym posiedzeniem FOMC pozostała stłumiona, zaś większość instrumentów poruszała się w wąskich, poziomych kanałach.

Wydarzeniem dnia było opublikowanie japońskich danych za sierpień, które wykazały ostre pogorszenie salda rachunku obrotów bieżących z nadwyżki 70 mld jenów w lipcu do deficytu w wysokości 775,3 mld jenów – odnotowano też znaczący skok importu (19,2% r/r w stosunku do 9,9% miesiąc wcześniej i oczekiwań na poziomie 14,3%).

Również w trakcie sesji azjatyckiej pojawiła się wiadomość o liście wysłanym przez liderów Republikanów z Izby Reprezentantów i Senatu do przewodniczącego Fedu Bena Bernanke i całej Rady Gubernatorów – mieli oni odradzać adresatom dalsze „nadzwyczajne interwencje” w gospodarce, argumentując, że jest niewiele dowodów na to, że dotychczas zapewnione bodźce przyniosły jej korzyści, jako że ani nie pobudziły one wzrostu PKB, ani nie zmniejszyły bezrobocia. Czy jest to sygnał świadczący o ostatecznym końcu szans na QE3?

Kolejnym wczorajszym wydarzeniem było obniżenie przez MFW prognoz wzrostu dla Wielkiej Brytanii – po raz drugi w tym roku. Ostrzeżono przy tym, że kraj stoi przed podwójnym zagrożeniem związanym z niskim wzrostem gospodarczym i wysoką inflacją, zaś szansę na powrót recesji oceniono na mniej więcej „jeden do sześciu”. MFW obniżył swoją prognozę do 1,1% i 1,5% w 2012 w stosunku do wcześniejszych 1,5% i 2,3.

Na froncie danych mamy badania ZEW dla UE i Niemiec, które wykazały dalsze pogarszanie się sytuacji (w przypadku indeksu nastrojów), choć nie okazały się tak złe, jak prognozowano.

W Stanach Zjednoczonych liczba rozpoczętych budów nieruchomości mieszkalnych okazała się niższa od prognoz, choć liczba pozwoleń na budowę przebiła przewidywania. Wall Street odnotowała mieszany dzień – zbliżające się posiedzenie FOMC stłumiło aktywność inwestorów, zaś załamanie pod koniec sesji sprawiło, że DJIA zakończył ją na poziomie +0,07%, podczas gdy S&P stracił 0,17%, a Nasdaq spadł o 0,86%.