poniedziałek, 11 stycznia 2010

Komentarz Kena Vekslera

Dzień dobry,

W tym tygodniu zdecydowałem się nie przygotowywać 7-dniowej prognozy i skoncentrować się raczej na bieżących wydarzeniach. Jak na ironię, dzisiaj nie mamy prawie żadnych istotnych danych…
Wszyscy widzieliśmy piątkową liczbę nowych miejsc pracy; co prawda wiele osób było widocznie zawiedzionych tymi danymi, mnie one wcale nie zdziwiły, w szczególności biorąc pod uwagę bezsensowny wynik z poprzedniego miesiąca. W rezultacie, dolar tracił, i nadal traci, w stosunku do praktycznie wszystkich innych walut. Na wąskim rynku podczas sesji azjatyckiej (japońskie święto) byliśmy świadkami wykorzystania tego faktu przez południowców co w rezultacie przyniosło wzrosty dla AUD i NZD. AUD w szczególności odnotował znaczący wzrost, wspomagany również przed lepsze dane na temat miejsc pracy. Jednak cały czas uważam, iż AUD jest przeszacowany i ostatnie wzrosty miały miejsce tylko dzięki słabemu dolarowi. Dlatego cały czas liczę na dalsze spadki i jakiekolwiek zwyżki sprzedaję z celem na poziomie 0,9330/70.

Gdzie indziej, tymczasowa śmierć dolara spowodowała znaczne wzrosty w cenach towarów, w szczególności złota i ropy, co miało odzwierciedlenie w spadkowym tonie pary USDCAD. W nocy para ta testowała znaczące wsparcie w pobliżu 1,0250 i od tamtego czasu lekko się odbiła do góry. Nadal uważam, że ta para jest niedoszacowana i dalej otwieram długie pozycje po spadkach ze stop-lossami poniże 1,0225 w oczekiwaniu na korektę do poziomu 1,0420 przy czym 1,0380 to pierwsza ważna przeszkoda i wskaźnik.

USDJPY nie odnotował żadnych znaczących spadków pomimo bardzo słabego dolara, co dla mnie oznacza, że krótkoterminowe spadki są dobrą okazją na kupno. Zdaję sobie sprawę z tego, że dotąd miałem inna strategię, ale nie można się kłócić z rynkiem. Cały czas jednak uważam, że górny limit to 93,50/80, ale na chwilę obecną spadki w okolice 91,90 uważam za dobre momenty na otwarcie długich pozycji. Wygląda na to, że crossy JPY generalnie są nastawione na wzrosty w tym tygodniu, ale z góry ostrzegam, że sprawy mogą się odwrócić bardzo szybko. Cały czas posiadam opcję put dla AUDJPY (strike 83, termin wymagalności 21/1/20).

Jeżeli chodzi o EURUSD, para ta musi iść w górę i przynajmniej dosięgnąć stop-lossy znajdujące się od dwóch tygodni na poziomie 1,4530/40. Wydaje mi się, że jak te już będą wyczyszczone a rynek z powrotem się ożywi, para ta powróci do poziomu 1,4250/4300. Dopóki jednak to się nie stanie, sugeruję nie wchodzić w ten rynek.

GBPUSD zachowuje się podobnie do EUR wykorzystując słabego dolara, aczkolwiek fundamentalnie nic się tutaj nie zmieniło i wygląda na to, że parę tę czekają dalsze spadki. Nie dziwi mnie niewielka korekta po ostatnich dwóch tygodniach, ale tak czy inaczej cały czas liczę na dalsze spadki. W dniu dzisiejszym, stop-lossy w okolicy 1,6130 powinny zostać wyeliminowane i będę otwierał krótkie pozycje w okolicy 1,6180/6200.

Z pozdrowieniami,

Ken Veksler

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz