http://www.saxobank.pl/
Europejskie rynki akcji zaczną wyżej w związku z tym, że Kadafi traci wpływy w Libii, a ropa nieco tanieje. Publikacjami, które wyznaczą dziś kierunek, będą raport o wynikach finansowych HSBC (8.15 GMT) i dane o inflacji CPI w strefie euro (10.00 GMT).
Wiadomości o słabnięciu reżimu Kadafiego z pewnością pomogą europejskim rynkom akcji, ponieważ ropa powinna w rezultacie nieco stanieć. Jak już tu jednak wspominaliśmy, naszym zdaniem obecne zaburzenia na rynku ropy utrzymają się jeszcze przez miesiąc lub dwa – ceny mogą jeszcze wzrosnąć. Tak czy inaczej, nastroje rynkowe niewątpliwie w wysokim stopniu zależą od kierunku zmian cen ropy, na który wpływa postrzeganie bezpieczeństwa jej dostaw.
HSBC, brytyjski megabank, opublikuje dziś o 8.15 GMT swój raport o wynikach finansowych, zaś inwestorzy z pewnością będą mu się przyglądać. Znacząca część zysków banku pochodzi z Azji, a zatem w przeciwieństwie do większości pozostałych banków HSBC w trakcie kryzysu nie musiał dokonywać poważnych odpisów, które doprowadziłyby do problemów z wypłacalnością. Oczekuje się, iż zysk na akcję za cały rok 2010 r. wyniesie 0,783 GBP w stosunku do 0,408 GBP w 2009 r., czyli praktycznie się podwoi. Warto również wspomnieć o sprzedaży, która zgodnie z prognozami ma spaść z 78,631 mld funtów brytyjskich do 68,612 mld funtów w 2010 r., co sprawia, że marże znacząco wzrosły. Jeżeli wyniki te faktycznie uda się zrealizować, z pewnością wywrą one pozytywny wpływ na akcje europejskich banków – przyglądajcie się zatem kursom innych tuzów takich jak Barclays, Deutsche Bank czy BNP Paribas.
Tocząca się obecnie na rynkach dyskusja dotycząca inflacji będzie dziś kontynuowana po publikacji (o 10.00 GMT) inflacji CPI w strefie euro. Oczekuje się, iż główna stopa inflacji r/r pozostanie niezmieniona, podczas gdy w skali m/m ma wzrosnąć z -0,6% do 0,6%. Oczywiście właśnie taki rozwój sytuacji doprowadził do wzrostu oczekiwań dotyczących podnoszenia stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny jeszcze w tym roku. Należy jednak pamiętać, że wzrost stóp procentowych oznaczać będzie wyrok dla krajów Europy Południowej, ponieważ dotychczas nie wprowadzono żadnych trwałych rozwiązań pozwalających na ograniczenie ich zadłużenia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz