Andrew Robinson, Forex Market Strategist, Saxo Bank
Zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami, bank centralny Australii (RBA) dziewiąty miesiąc z kolei pozostawił stopy na niezmienionym poziomie, zaś rynek zdecydował, że retoryka okazała się naprawdę nieznacznie bardziej pesymistyczna od oczekiwań – zapadające w grudniu 2012 r. australijskie kontrakty futures na STIR zyskały 8 ticków, choć większość tego wzrostu była już zdyskontowana przed posiedzeniem ze względu na niesprzyjające ryzyku warunki przed rozpoczęciem sesji azjatyckiej.
Patrząc w przyszłość
Z powodu święta wynik amerykańskiego badania ISM sektora pozaprodukcyjnego opublikowany zostanie z opóźnieniem. Ten ważny indeks pokaże nam, w jakiej kondycji znajdują się amerykańskie usługi (stanowiące również w znacznym stopniu odzwierciedlenie aktywności tamtejszych konsumentów).
Nasz zespół sądzi, że ryzyko spadku konsumpcji nie jest tak wysokie, jak obawia się tego rynek – z zainteresowaniem będziemy zatem przyglądać się jego reakcji na lepsze od oczekiwań dane (z jednej strony zwiększające ogólną niechęć do ryzyka ze względu na opóźnienie kolejnej rundy zwiększania płynności przez Fed, a z drugiej strony zmniejszające ją ze względu na spadek obaw przed spowolnieniem gospodarczym).
W Europie mamy jutro posiedzenie niemieckiego trybunału konstytucyjnego, który osądzi zgodność z konstytucją pomocy niedawno udzielonej Grecji – jeżeli inicjatywa ta zostanie odrzucona, możemy mieć do czynienia z kryzysem konstytucyjnym.
W USA przemówi dziś tymczasem jeden z „opozycjonistów” w Fedzie, reprezentujący Minnesotę Kocherlakota – jutro natomiast przed regionalną azjatycką izbą handlową wystąpi reprezentujący australijski bank centralny Stevens.
Głównymi wydarzeniami tego tygodnia są czwartkowe posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego i Banku Anglii, a także potencjalnie przełomowe wystąpienie Obamy, o którym pisaliśmy wczoraj.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz