Dzień dobry,
Z powodu choroby nie byłem w stanie wczoraj rozesłać komentarza.
Dzisiaj jednak jestem pełen radości (tak samo, jak wielu Australijczyków spłacających kredyty hipoteczne) widząc, że RBA zrobił sobie przerwę w podnoszeniu stóp procentowych. Okazało się to dużą niespodzianką dla rynku, niemniej jednak płynięcie pod prąd kolejny raz przyniosło spore zyski (przynajmniej dla mnie). Przemowa Gubernatora Stephens'a była niespodziewanie pozytywna, co wprowadziło popłoch wśród wielu spekulantów. Nawiązał on jednak do ważnego czynnika, który odegra kluczową rolę w rozwoju australijskiej gospodarki; chodzi tutaj oczywiście o Chiny. Mówił on o tym, o czym ja krzyczę od miesięcy, czyli o fakcie, iż nie wszystko może być aż tak pozytywne jak nam to wmawiają. Niedawne zawirowania makroekonomiczne w postaci zacieśnienia linii kredytowych w Chinach wystarczyły, aby wstrzymać zapędy RBA do podwyższania oprocentowania. Co ciekawe, sądzę, iż podczas następnego posiedzenia w marcu stopy procentowe również pozostaną na niezmienionym poziomie, dzięki miejscowym bankom australijskim, które same zabrały się za podnoszenie oprocentowania, wyręczając tym samym Bank Centralny.
Bez niespodzianek, AUDUSD stracił aż 1,1% w nocy, podczas gdy AUDJPY również spadł, dotykając najniższych poziomów od miesięcy.
Jeżeli chodzi o inne rynki podczas sesji nocnej, sytuacja była dość spokojna, z wyjątkiem azjatyckich rynków akcji, które generalnie sporo spadły.
Dzisiejsze dane ekonomiczne nie są zbyt interesujące, więc rynki powinny być stosunkowo spokojne. Nadal utrzymuję swoją krótką pozycję na GBPCHF i otworzyłem nową krótką na USDCAD. Oczekuję dalszych poważnych spadków na obu parach w najbliższych dniach i sądzę, że USDCAD, pomimo możliwych zwyżek (które stanowią dobry punkt sprzedaży), spadnie w rejony 1,0500 i niżej.
EURUSD nadal jest ciężka, a kluczowy pivot aktualnie znajduje się na poziomie 1,4030/80; jeżeli zamkniemy sesję powyżej tego poziomu, oznaczać to będzie krótkoterminową korektę w górę. Jednakże, zamknięcie kilku sesji poniżej tego poziomu stworzy okazję na przetestowanie bariery w okolicy 1,3850 i niżej, gdzie znajduje się kluczowe wsparcie na poziomie 1,3750.
Jeżeli chodzi o GBPUSD, pomimo tego iż nadal oczekuję dalszych spadków, dzisiejszy apetyt na ryzyko może spowodować krótkoterminową zwyżkę. Opór w okolicach 1,5980/1,6030 powinien utrzymać tą parę przed dalszymi wzrostami i stanowi on dobre miejsce na otwieranie krótkich pozycji śróddziennych.
To wszystko na dziś, teraz zabiorę się za analizę rynku, który pod koniec tygodnia będzie się zmagał z dużą ilością danych ekonomicznych.
Z pozdrowieniami,
Ken Veksler.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz