poniedziałek, 8 sierpnia 2011
Commodity Update: Towary tracą w związku z obawami o słaby wzrost PKB
Perspektywy dla globalnego wzrostu pogarszają się — częściowo w rezultacie rosnących cen i energii. W efekcie ucierpiał również apetyt na ryzyko.
Rzeź na rynkach walutowych i dłużnych rozprzestrzeniła się w tym tygodniu również na akcje i towary. Najbardziej obserwowany indeks akcji na świecie, S&P 500, spadł poniżej 200-dniowej średniej kroczącej, oddając przy okazji wszystkie tegoroczne wzrosty. Poszukujący bezpieczeństwa inwestorzy rzucili się na franka szwajcarskiego i jena, ale banki centralne Szwajcarii i Japonii stwierdziły, że mają dosyć, i ogłosiły wdrożenie środków zmierzających do ograniczenia dalszej aprecjacji krajowych walut. Na rynkach towarowych złoto odnotowało nowy nominalny rekord, ponieważ zarówno inwestorzy, jak i banki centralne kontynuowali zwiększanie zaangażowania w ten żółty metal.
Sektor towarów poważnie ucierpiał – trzy najważniejsze indeksy ponownie odnotowały spadki w stosunku do początku roku, zaś szczególnie poważne straty zaobserwowano w sektorach metali bazowych i energetycznym. Wpływ czterdziestoprocentowego wzrostu ceny ropy Brent w stosunku do średniej z 2010 r. staje się obecnie coraz bardziej wyraźny – wrażliwe ożywienie gospodarcze nie poradziło sobie ze wzrostami cen w trakcie ostatnich 6–9 miesięcy. Sytuację pogarsza kryzys zadłużenia w Europie i Stanach Zjednoczonych – należy się zatem spodziewać, że w najbliższych tygodniach ceny towarów nie będą przesadnie skore do wzrostów.
Ponieważ sytuacja w zakresie europejskiego zadłużenia nadal przeraża inwestorów, obecnie muszą oni brać pod uwagę również ryzyko podwójnego dna recesji w Ameryce. Trzecia runda programu quantitative easing, która jeszcze niedawno była nie do pomyślenia, mogłaby ponownie stać się przedmiotem debat decydentów – jej wprowadzenie mogłoby pomóc takim aktywom trwałym, jak towary, podobnie jak to się stało w drugiej połowie 2010 r.
Indeks Reuters Jeffries CRB spadł od początku tygodnia o prawie 4% – zaledwie kilka rynków odnotowuje wzrosty związane z aktywnością inwestorów poszukujących bezpiecznych przystani bądź z warunkami atmosferycznymi.
Czas na złoto!
Dzięki aktywności poszukujących bezpiecznej lokaty kapitału inwestorów cena złota osiągnęła nowe nominalne maksimum na poziomie 1681 USD. Metal ten nie okazał się jednak całkowicie odporny na powszechne wyprzedaże. Przyspieszającym czwartkowym spadkom S&P 500 towarzyszyła gwałtowna, 40-dolarowa korekta ceny złota, które jednak szybko odzyskało dobrą formę.
Ceny ropy spadają na skutek spowolnienia gospodarczego
Cena ropy WTI spadła do najniższego poziomu od ośmiu miesięcy, gdy trwający od minimum z 2009 r. trend wzrostowy został przełamany. Po utracie ponad 25% w stosunku do majowego maksimum utrzymuje się ona zaledwie jakieś pięć dolarów powyżej średniej z 2010 na poziomie 80 dolarów. Tymczasem ropa Brent po raz trzeci w tym roku dotarła do poziomu wsparcia poniżej 105 – spread w stosunku do WTI nie ma problemów z utrzymaniem się powyżej 20 dolarów.
Zboża: korekty umiarkowane w porównaniu z innymi towarami
Temperatury w całych Stanach Zjednoczonych są tego lata wyższe od typowych. W rezultacie jakość zbóż pogorszyła się, co z kolei powstrzymało nadmierne spadki cen pomimo spowodowanej słabszym wzrostem gospodarczym ogólnej niechęci do ryzyka. Odzwierciedlający wycenę nowych plonów kurs kontraktów na kukurydzę z dostawą w grudniu powrócił do czerwcowych maksimów.
Metale bazowe tanieją w związku z niższym popytem
Po największym tygodniowym spadku od marca miedź wraz z innymi metalami bazowymi osiągnęła pięciotygodniowe minimum. Indeks metali bazowych LME spadł o 5,5%, natomiast koszyk europejskich spółek oferujących zasoby podstawowe stracił ponad dwa razy tyle w związku z obawami przed tym, że załamanie globalnej gospodarki w najbliższych miesiącach ograniczy popyt.
Cukier: inwestorzy zajmujący spekulacyjne długie pozycje kierują się do wyjścia
Cukier odnotował w tym tygodniu poważne straty w związku z połączeniem oczekiwań dotyczących ostrego wzrostu produkcji na półkuli północnej, a także braku sprzyjających wzrostom cen wieści z będącej największym światowym dostawcą Brazylii, gdzie obniżona produkcja w lipcu pomogła słodkim kryształkom osiągnąć cenę 31,68 centa za funt – wkrótce jednak na rynku pojawili się miłośnicy realizacji zysków.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz